The mind garden

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=592750059520706&id=100063571512901

„Słuchaj wiatru, mówi..
Posłuchaj ciszy, mówi...
Słuchaj swojego serca, wie..."
🤎Przysłowie indiańskie🤎

Tak mało mnie tutaj...

Wydawało mi się, że wszystkie miesiące spędzone na rozwoju osobistym, czas spędzony na szkoleniach, wertowaniu stron podręczników, całe doświadczenie życiowe i zawodowe jakie posiadam doprowadziło mnie do punktu na mojej drodze w jakim chciałam się znaleść.

Ale tak nie było 🙄

Po tygodniach telefonów, maili, spotkań, słyszanych obietnic okazuje się, że cały mój plan jaki uważałam za wręcz doskonały nie przewidział czynników zewnętrznych.

Zamiast tworzyć swoje wymarzone miejsce pracy, miejsce stworzone dla Was zajęłam się czymś innym. Mianowicie odpuszczeniem.
Brak odpowiedniego lokalu i kolejne rozczarowania związane z kolejnymi rozmowami znów kończącymi się rozczarowaniem sprawiły, że mój cel nadal jest daleko.

I niby powinnam być zła, niby powinno być mi przykro ponieważ w przygotowanie i planowanie włożyłam ogrom serca i pracy ale przykro mi nie jest 😊
Przyjmuję to jak pstryczek w nos od wszechswiata, który doprowadził mnie do kolejnych refleksji kończących się odpowiedzią na pytanie "Czy to naprawdę to czego w tej chwili pragniesz? Czy napewno chcesz teraz wpaść w wir pracy związany z tak dużym projektem jak stworzenie dużego centrum dla kobiet i dzieci?"
Odpowiedź przyszła tak naprawdę łatwo.

To czego tak naprawdę teraz chcę to leniwe niedzielne poranki takie jak dzisiejszy.
To czas z rodziną.
Czas na moje hobby.
Czas na podróże.
Czas w którym nie muszę codziennie zaglądać w agendę.
I to właśnie na tą chwilę będzie prawdziwe spełnienie marzeń... ❤️

Wiem, że Wy zawsze będziecie ze mną i będziecie mnie wspierać za co Wam z całego serca dziękuję 😘

Co przyniesie przyszłość?
Z pewnością wiele 😊
Pozwolę jej po prostu zrobić swoje.

🍃https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=557162459746133&id=100063571512901
🍃

Zrobiłam to świadomie.
Świadomie zostałam mamą po raz drugi.
Dzięki temu po raz drugi przeżywam bezgraniczną i bezinteresowną miłość.
Jest to miłość do mojej córki ale i również miłość do siebie samej 😍

Nie piszę postów, które chciałabym napisać.
Nie dzwonię, nie odpowiadam na wiadomości na które chciałabym odpowiedzieć choć całym zdaniem a nie tylko wpisując na klawiaturze "OK".
Nie realizuję wszystich założonych na ten czas planów.
Nie spieszę się, choć od trzech tygodni często się spóźniam.
Nie myślę zbytnio o przyszłości.
Nie zastanawiam się nad tym co mam na siebie danego dnia nałożyć.
Nie zauważam tych kilku siwych włosów widocznych na tle długiego odrostu.
Nie gotuję codziennie, sprzątam prawie wcale.
Nie wyrabiam z praniem.
Nie ograniczam zbytnio starszakowi oglądania bajek i grania w Nintendo.
Nie myślę o tym co myślą inni.

Dlaczego?

Dlatego, że właśnie zostałam mamą.
Dlatego że nie śpię, a kiedy śpię to i tak nie czuję tego że spałam.
Dlatego, że moje dziecko nie akceptuje smoczka (żadnego z pięciu modeli).
Dlatego, że moje dziecko ulewa... na mnie na siebie, na wszystko (najczęściej przed wyjściem z domu).
Dlatego, że wczoraj zmieniłam pościel a dziś znów jest do prania bo moje piersi produkują tyle mleka że ono ciągle wycieka.
Dlatego, że jem w pośpiechu zanim moje dziecko wyczuje, że nie ma mnie obok (często dochodzi do tego dylemat jedzenie czy toaleta).
Dlatego, że żałuję że nie mam w domu mikrofalówki bo bym mogła bez końca podgrzewać zimną herbatę.
Dlatego, że wstając straciłam butelki z których na podłogę wylało się odciągnięte mleko.
Dlatego, że tulenie się z moimi dziećmi jest fajniejsze niż wszystko inne.

A w dodatku to wszystko to taka radość, śmiech i wzruszenie każdego dnia i każdej nocy ❤️

To ja wybrałam bycie mamą i byłam gotowa na takie właśnie macierzyństwo i jestem przeszczęśliwa dlatego że jest mi ono dane.

Mamo, tato jeśli szukacie akceptacji i szczęścia podczas Waszej drogi przez rodzicielstwo to wiecie gdzie mnie znaleść 😊

www.themindgarden.nl

🍃Dziś 10 października, dzień który już od wielu lat jest uznanym jako Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.

Dziś mija 14 dni odkąd po raz drugi zostałam mamą i chciałabym podzielić się z Wami tym jak obecnie wygląda moje dbanie o samą siebie. Nieczęsto mam przy sobie telefon, gdy dzwoni odbieram tylko gdy mam ochotę i możliwość. Nie spieszno mi z odpowiedziami na wiadomości czy maile. Wszystko co robię robię swoim własnym tempem, w taki sposób w jaki chcę to robić, a nie w taki jaki dyktuje ktoś inny. Lubię swój szlafrok więc nie przeszkadza mi, że mam go na sobie cały dzień. Tulę swoją córkę dzień i noc... dzień i noc, a ona tak cudownie pachnie.
I herbata miętowa smakuje mi tak pysznie jak nigdy wcześniej.

To obecnie jest moje szczęście i moje self care ❤️❤️❤️

Wiem, że ŚWIAT na mnie zaczeka, a teraz czas na to by cieszyć się WSZECHŚWIATEM który mam w swoim domowym zaciszu.

Każdy z nas powinien dbać o siebie samego na swój własny sposób. Znaleść w codzienności jak najwięcej tych małych rzeczy które dają szczęście.

Nawet jeśli jest to kilka minut leżenia na kafelkach w łazience (Zuza😉).

Ten wpis w szególności kieruję do Ciebie mamo, która być może masz za sobą kolejną nieprzespaną noc. Spójrz przez okno i wiedz, że ja jestem obok Ciebie jak i cała reszta kobiet które czują to co czujesz Ty każda na swój własny sposób ❤️
🍃

Wybierz, komu co dajesz

Tłumacz się tylko tym, którym zależy na zrozumieniu Ciebie.
Nie oczekuj miłości od tych, którzy jej nie mają w sobie.
Inwestuj swój czas tylko w tych, którzy Ci go zwrócą.
Edukuj jedynie ludzi, którzy chcą się od Ciebie uczyć.
Dawaj feedback tym, którzy z niego skorzystają.
Nie pracuj dla tych, którzy nie potrafią Cię docenić.
Przytulaj się do tych, którzy chcą Twojej bliskości.
Płać tym, co Cię z nawiązką wynagrodzą.
Mów do tych, którzy chcą Cię słuchać.

Dobre rzeczy jest dobrze robić pod warunkiem, że się dobrze wybierze ich odbiorcę.

Wybierz więc, komu co dajesz.

Ściskam
Mat

🍃
https://www.facebook.com/JakubBBaczekMentalPower

OCHŁAPY…

Czy Ty też jesteś osobą, która w pracy daje z siebie wszystko, ale nie starcza Ci już sił do pójścia na siłownie i zadbanie o swoje ciało?

A może masz dużo miłości dla drugiej połówki, dla dzieci, dla rodziców, a nawet znajomych, ale brakuje już miłości do tego, żeby przytulić siebie samą?

Może też jesteś osobą, która wpisuje do kalendarza prośby wszystkich na około, na czas wymieni opony w aucie i zawsze jest gotowa do wzięcia na siebie więcej …

Tyle tylko, że w tym kalendarzu brakuje czasu na spacer, na rozwój osobisty, na dobry seks, na wyjazd w góry…

Bo jeśli tak, to bierzesz ze swojego życia tylko OCHŁAPY!

Niby to życie masz, ale czujesz z roku na rok, że przecieka Ci przez palce…

Wiele lat zajęło mi zrozumienie, że nie muszę pracować za trzech. Nie muszę też brać odpowiedzialności za bliskich. Nie jestem też od tego, żeby wykonywać pracę za moich pracowników.

I daje sobie prawo do podróży, do golfa, do rozwoju osobistego i do bycia dla siebie dobrym. Nie zadowalają mnie OCHŁAPY z życia. Zadawała mnie za to życie pełne marzeń, które później SPEŁNIAM!

A Ty? Wystarczą Ci OCHŁAPY?
Czy może jednak dasz się mi namówić do…
…życia pełnego pasji? Życia, w którym masz prawo do szczęścia?

Pozdrawiam
Kuba

Jak wygląda Twój wewnętrzny ogród?
Jak chcesz aby Twój wewnętrzny ogród wyglądał?
Czy zaglądasz do niego czasem?
Dlaczego dbać o to co zewnątrzne często przychodzi nam o wiele łatwiej niż pielęgnacja tego co mamy wewnątrz nas?

Równowaga tutaj jest bardzo ważna tym bardziej, że dla wprawnego oka to co wewnątrz widać i na zewnątrz pomimo częstego kamuflażu.

Jeśli czujesz, że zaniedbałaś swój wewnętrzny ogród zatrzymaj się na chwilę i pomyśl "dlaczego?".
A może nie masz odwagi by otworzyć drzwi do swojego wewnętrznego ogrodu ponieważ nagromadzone traumy, lęki, wyrzuty, kompleksy, niepowodzenia nie pozwalają Tobie zerknąć co obecnie kryje się za tymi drzwiami?

Pamiętaj, że pierwszy krok by móc zadbać o siebie to świadomość.
Kolejnym krokiem jest poszukanie pomocy.

Jestem tutaj dla Ciebie i jeśli tylko zechcesz będę obok Ciebie ❤️

🍃To zdjęcie celowo wrzucam takie jakie zostało wykonane. Dlaczego?
Bo jest prawdziwe.
Czyli jestem na nim taka jaką ujrzał mnie aparat w telefonie mojego męża.
Dlaczego w poprzednim wpisie to samo zdjęcie miało nałożony filtr?
Dlatego, że filtr skojarzył mi się z tym co nakładają na nas inni ludzie.

"Złe słowa" dotykające kobietę w czasie okołoporodowym też są jak filtr. Filtr za którym często osoby go nakładające ukrywają swoje własne krzywdy, niepowodzenia, problemy i lęki.
Wszystkie nieprzepracowane traumy, brak akceptacji siebie.
Kobieta oczekującą na narodziny CUDU jak i już matka małego dziecka bardzo często z ogromną łatwością pozwala innym nakładać na siebie różne filtry pomimo wewnętrznej walki i chęci powiedzenia głośno STOP!
Dlaczego tak bardzo boimy się lub nie potrafimy głośno zaprotestować?

WSTYD
ZAGUBIENIE W NOWEJ SYTUACJI
BRAK WIARY W SIEBIE
BRAK WSPARCIA
ODEBRANA SPRAWCZOŚĆ
WCZEŚNIEJSZE DOŚWIADCZENIA
BRAK MIŁOŚCI DO SAMEJ SIEBIE
PROTEST ZOSTANIE ODEBRANY JAKO AGRESJA
WIZJA KONFLIKTU Z BLISKĄ OSOBĄ...

Tak, to wszystko osłabia nasz wewnętrzny głos ale tylko ufając sobie i stawiając granice możemy być sobą.
Możemy przeżyć czas ciąży po swojemu, być w czasie narodzin naszego dziecka takimi jakie jesteśmy. Oraz być takimi matkami dla swoich dzieci jakimi pragniemy być. Bo każda kobieta bez filtra jest najlepszą wersją siebie samej. Nikt inny NIE jest nią. Nikt inny nie przeżył tego co ona. Nikt inny nie czuje tego co ona sama odczuwa. A przede wszystkim nikt nie ma prawa do tego aby nakładać na nią filtry
(OCENIAĆ, STRASZYĆ, PORÓWNYWAĆ).
Mówienie STOP jest czasem ogromnym wyczynem. Ale potrafi zrzucić z nas wszystko to co nakładają na nas inne osoby.
Potrafi przynieść ulgę i satysfakcję oraz jest najlepszą drogą do bycia tutaj i teraz. Drogą do bycia najlepszą SOBĄ ❤️

Chcesz o tym porozmawiać?
Jestem tutaj dla Ciebie.
Ja też musiałam nauczyć się mówić STOP!
🍃

🍃Jak wspomóc proces w którym stawianie granic i wypowiadanie głośnego STOP stanie się łatwiejsze?

🍃szukaj spokoju
🍃naucz się świadomie oddychać
🍃poczuj swoje uczucia całą sobą
🍃spędzaj czas z osobami, które nie oceniają i nie nakładają filtrów na innych (jeśli ktoś traktuje tak inną osobę to być może tak właśnie będzie traktował i Ciebie)
🍃szukaj kontaktu z naturą
🍃kiedy emocje po wysłuchaniu "złych słów" opadną w Tobie wróć do nich i przeanalizuj je w spokoju aż do momentu w którym nie będą one wzbudzały w Tobie negatywnych odczuć
🍃próbuj cieszyć się z małych rzeczy, małych kroków, małych osiągnięć
🍃nie bądź dla siebie surowa
🍃próbuj odpuszczać kiedy czujesz, że to najlepsze co możesz w danej chwili zrobić
🍃proś o pomoc i wsparcie kiedy tego potrzebujesz

Pamiętaj, że siła tkwi w Tobie i to od Ciebie zależy w jaką stronę ja skierujesz ❤️
🍃

🍃Słowa mają ogromną moc.
W świecie okołoporodowym nadal często tych "złych" słów używa się zbyt wiele.
Słowa które czasem zaburzają radość z czasu oczekiwania. Słowa które mają negatywny wpływ na przeżywanie przez kobietę porodu oraz te słowa, które sprawiają że matka nie potrafi się odnaleść w byciu matką.

Podczas rozmów z Wami gdy poruszamy ten temat najczęściej opowiadacie o słowach które bolą najbardziej, czyli o tych usłyszanych od najbliższych.

OCENIANIE
"Jesteś głupia, że w Twojej sytuacji zdecydowałaś się na dziecko".
"Nie gotujesz osobnych obiadów dla dziecka? Serio? Ja bym tak nie mogła"
"Przez cesarkę to nie poród".

STRASZENIE
"Jak ja rodziłam to tak bolało, że chciałam umrzeć. Zobaczysz Ciebie też to czeka".
"Moje dziecko miało takie kolki, że sąsiedzi o mało na policję nie dzwonili taki był płacz co wieczór".

PORÓWNYWANIE
"Moja siostra też usłyszała, że będzie miała duże dziecko i nie pozwolili jej rodzic naturalnie. Tobie pewnie też tak powiedzą".
"Z takim BMI jak Twoje nie pozwolili mi rodzić w domu wiec Ty też nie licz na taką możliwość".
"Ja tydzień po porodzie miałam już płaski brzuch a u Ciebie jakbyś nadal była w ciąży".

To wszystko sprawia, że wiele kobiet latami odczuwa ból, który schowany pod uśmiechem boli tak, że nie pozwala funkcjonować tak jak by chciały. Bo nie przeżyły ciąży tak jak chciały, nie wierzyły w swoją porodową sprawczość i nie potrafią czuć się dobrze jako matka.
W dodatku te słowa wracają notorycznie i ciężko od nich uciec lub się od nich odciąć nawet po wielu latach.

I tutaj najważniejszym problemem jest brak możliwości postawienia granic. A raczej myślenie, że tych granic postawić bliskim osobom nie można.
Właśnie, że można a wręcz trzeba ale o tym napiszę w kolejnym wpisie.

Czy Wy też słyszycie często takie słowa?
Jak sobie z tym radzicie?
A może zupełnie nie umiecie sobie z nimi poradzić?
🍃

🍃Gotowość na narodziny CUDU to coś więcej niż gotowa wyprawka. To wiele więcej niż tygodnie ciąży które mamy za sobą czy też wybrane miejsce porodu.
Gotowość na narodziny CUDU to akceptacja w ciemno tego, co zupełnie nieznane.
Gotowość na poznanie swego dziecka i samej siebie na nowo.
Dziecka po drugiej stronie maminego brzucha oraz siebie jako matki realnie.
Bo już nie przyszłej-matki tylko tej, która jest tu i teraz.
Tej, która tuli swe dziecko w ramionach lub tej, która by móc przytulić swe dziecko musi długo zaczekać.
Oraz tej matki która tuli swoje dziecko po raz pierwszy i zarazem ostatni...

Nigdy nie wiemy którą z tych matek będziemy, którą poznamy dogłębnie tak jak nie pozna jej nikt inny.
Natomiast możemy być gotowe na to spotkanie i poznawanie najlepiej jak tylko możemy.
Gotowość na narodziny CUDU to wiedza i świadomość oraz wsłuchanie się w siebie samą, swoje ciało i umysł. To jasny przekaz dla świata JESTEM z wszystkimi swoimi lękami, potrzebami i oczekiwaniami.
To połączenie miłości dwóch serc, które pomimo iż są tak blisko siebie to biją zupełnie innym rytmem
❤️❤️
🍃

💚Czy jesteś gotowa?
💚Czy wiesz czego oczekujesz?
💚Czy jesteś świadoma swoich praw?
💚Czy znasz swoje możliwości?
💚Czy wiesz o tym, że Ty też masz wpływ na swój poród?
💚Czy towarzyszą Tobie obawy przez które nie możesz ciszyć się czasem oczekiwania na narodziny Twego dziecka?
💚Czy czujesz się samotna?
💚Czy potrzebujesz wsparcia?
💚Czy nurtują Cię jakieś pytania na które odpowiedzi są niejasne lub niezadowalające?
💚Czy mogę coś dla Ciebie zrobić?

Pamiętaj, że jestem tutaj dla Ciebie 😊
Pamiętaj, że nigdy nie jest zbyt późno na to aby wziąć swoją ciążę, poród, połóg oraz macierzyństwo w swoje ręce 🤰🤱🏻

www.themindgarden.nl